Czwartek, 28 marca 2024r.

Dygant: W ciąży jestem szczęśliwa

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Agnieszka Dygant (37 l.) przeżywa najszczęśliwsze chwile w swoim życiu. Jedna z najpopularniejszych polskich aktorek już niebawem zostanie mamą. Fakt jako pierwszy porozmawiał z gwiazdą o tym wyjątkowym dla niej momencie

Agnieszka Dygant opowiada Faktowi o swojej ciąży. Agnieszka Dygant mocno przeżywa swoją ciążę Foto: Fakt_redakcja_zrodlo

Dzień, w którym dziecko serialowej Niani przyjdzie na świat, zbliża się wielkimi krokami. Przyszła mama zapewnia, że póki co ciąża przebiega bez kłopotów. – Czuję się bardzo dobrze i jestem szczęśliwa – zwierza się Faktowi aktorka.Przez długi czas pani Agnieszka nie chciała rozmawiać z mediami na temat ciąży. Opisujące życie gwiazd tytuły prześcigały się w domysłach, a jedynym publicznym dowodem błogosławionego stanu gwiazdy były zdjęcia, na których jej sylwetka stawała się coraz bardziej zaokrąglona. Zapytana o to milczenie, gwiazda mówi: – Nie chodzi o to, że to jest jakaś moja tajemnica, że niby coś ukrywam. Po prostu jest to taki moment w życiu, że chcę mieć coś dla siebie...Kilkanaście dni temu Agnieszka Dygant pojawiła się na gwiazdorskiej gali organizowanej przez jeden z kolorowych magazynów. W przepięknej wieczorowej kreacji, która podkreślała jej ciążowy brzuszek, wyglądała zjawiskowo. Ale na pytania o ciążę pani Agnieszka odpowiadała tylko uśmiechem.– Uważam, że nie na miejscu jest, żeby cały świat dręczyć informacjami o stadiach i etapach mojej ciąży. Mam poczucie, że chcę mieć to dla siebie, że to jest coś wyjątkowego. Chcę się trochę tym nacieszyć – wyjaśnia w rozmowie z Faktem. I wciąż pozostaje tajemnicza, bo na nasze pytanie o płeć dziecka, uśmiecha się zagadkowo.A choć teraz najważniejsze dla niej będzie bezpieczeństwo i opieka nad dzieckiem, gwiazda wcale nie zamierza rezygnować z pracy. – Po porodzie będę chciała zrobić sobie kilkumiesięczną przerwę, ale zaraz po niej wracam do pracy. Są jakieś plany, ale w tej chwili priorytetem jest dla mnie moje dziecko – podsumowuje pani Agnieszka.

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji