Piątek, 29 marca 2024r.

Hans Kloss w tramwaju!

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Zimowa kurtka z postawionym kołnierzem, konspiracyjna mina i sprężysty, wytrenowany krok agenta. Hans Kloss, czyli J-23, znowu nadaje

J23 na zakupach. Kloss wraca z zakupów tramwajem Foto: Gocał & Garbaty / Fakt_redakcja_zrodlo

Tym razem najsłynniejszy polski szpieg przeprowadził dostał zlecenie na akcję w samym centrum stolicy.

Słońce stało już wysoko na niebie, a Stanisław Mikulski (81 l.) spacerował sobie w jego promieniach, gdy nagle odebrał wiadomość z instrukcjami z centrali. „Dziś w południe. Jedź czerwonym tramwajem linii 17. Uważaj na siebie.” Kloss spojrzał na zegarek i ruszył do akcji.Po drodze J-23 zahaczył o supermarket położony w samym centrum stolicy i dla niepoznaki wykonał nawet drobne zakupy. Choć jego jedna ręka była zajęta przez reklamówkę, agent wciąż był niebezpieczny dla wroga. Kilkanaście minut później był już na przystanku.Myśli jak błyskawice przemykały przez umysł Hansa Klossa, który zaczął rozpracowywać wroga. – Dlaczego akurat „siedemnastka”? Może będzie jechał nią radziecki szpieg Stirliz z serialu „Siedemnaście mgnień wiosny”?  – zastanawiał się. A potem wskoczył do nadjeżdżającego tramwaju.Niestety nikogo tam nie było. Okazało się, że to tylko fałszywy alarm. Na szczęście „siedemnastka” jechała w kierunku jego domu. Tam, jedząc ciepłą zupę, J-23 mógł być znowu zwyczajnym, sympatycznym Stanisławem Mikulskim.

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji