Niedziela, 28 kwietnia 2024r.

Igor Sypniewskl nie dał rady

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

To już koniec Igora Sypniewskiego (36 l.) jako piłkarza. Koniec, który nastąpił znacznie wcześniej, gdy w 2008 roku trafił za kratki. Były reprezentant Polski próbował wrócić do futbolu, ale organizm nie wytrzymał. Poddał się i przerwał treningi z ŁKS.

Igor Sypniewskl nie dał rady Foto: Mateusz Trzuskowski / Fakt_redakcja_zrodlo

Pojawienie się Sypniewskiego na zajęciach łódzkiego pierwszoligowca wywołało wielkie poruszenie wśród mediów. Ten chętnie zgadzał się na rozmowy. Opowiadał o burzliwej przeszłości i zamiarze powrotu na boisko. – Wróciłem nie po to, żeby biegać wokół boiska. Jeszcze w tym sezonie chciałbym pomóc zespołowi w awansie do ekstraklasy. Zmieniłem się. Przecież im człowiek starszy, tym mądrzejszy. Nie poddam się – deklarował w rozmowie z Faktem. Mówił to z takim zacięciem, że przekonał niemal wszystkich. Ponownie widziano w nim wielkiego piłkarza, a nie człowieka po przejściach, wyniszczonego pobytem w więzieniu, ze sporą nadwagą.

Sypniewski sumiennie zabrał się do pracy. W pierwszym tygodniu schudł cztery kilogramy. Wsparcie i energię dawali mu koledzy z zespołu i kibice, którzy podczas prezentacji drużyny powitali go entuzjastycznie, wywołując u piłkarza wzruszenie. Po ośmiu dniach zajęć zniknął.

Ostatni raz przy al. Unii pojawił się siódmego marca, na meczu derbowym z Widzewem. Nie doczekał nie tylko zapowiadanego występu w barwach ŁKS, ale również pierwszej wypłaty. Rozstał się z marzeniami o kontynuowaniu sportowej kariery za pomocą sms-a. „Przepraszam trenerze, ale nie dałem rady” – napisał do Grzegorza Wesołowskiego (48 l.). – Igor jest ikoną ŁKS i chcieliśmy mu pomóc, żeby znów czuł się potrzebny. Niestety nie wytrzymał – komentuje szkoleniowiec. Obciążenie treningowe okazały się dla Sypniewskiego przeszkodą nie do przebycia, ale zapewnia, że pojedynek z samym sobą na pewno wygra. Sport mu jednak w tym nie pomoże.

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji