Sobota, 20 kwietnia 2024r.

Kasia Dowbor: Nie robię zdjęć, bo jest mnie coraz więcej

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Kiedyś sylwetka Katarzyny Dowbor (51 l.) mogła zachwycać. Jej zamiłowanie do sportu powodowało, że dla wielu kobiet pani Kasia była wzorem do naśladowania. Ale ostatnio sympatyczna prezenterka jakby nieco nabrała kształtów. Na szczęście ona sama za bardzo się tym nie przejmuje

Kasia Dowbor: Nie robię zdjęć, bo jest mnie coraz więcej Foto: Fakt_redakcja_zrodlo

Kasia Dowbor właśnie wróciła z zimowych ferii w jednym z kurortów alpejskich. Dziennikarka spędza tam co roku przynajmniej dwa tygodnie. Ale z ostatnich wypadów prawie nie przywozi zdjęć. Dlaczego? Prezenterka postanowiła nam to wyjaśnić.- Po pierwsze prawie wszystkie zdjęcia z nart są takie same - tłumaczy pani Kasia w rozmowie z Faktem. - A ponadto... co roku jest mnie coraz więcej!

Szczerość to cecha, która od lat charakteryzuje jedną z najlepszych polskich dziennikarek. Bo pani Kasia zawsze podkreślała, że należy siebie akceptować taką, jaką się jest. To bardzo dobra rada dla osób, które katują się zabójczymi dietami, wyciskają siódme poty na siłowniach, albo co gorsza - idą pod nóż chirurga plastycznego. Oczywiście dziennikarka nie planuje rezygnować z aktywności fizycznej, choć ostatnio odkryła uroki gotowania. Szczególnie włoska kuchnia przypadła prezenterce do gustu.

- Przestałam być ekstra laską - mówiła niedawno w rozmowie z Faktem. - Ostatnio trochę przytyłam, ale z tym walczę.

Pani Kasia nadal chodzi na siłownie i jest pod okiem trenerki oraz dietetyka. Choć na razie ma nieco więcej ciała niż zwykle, to znając jej konsekwentne podejście do treningów, pewnie niedługo odzyska dawną sylwetkę. Tym bardziej, że prawdopodobnie już w marcu znów zobaczymy ją w jednym z programów TVP2. - Idę na kolejną turę rozmów - potwierdza dziennikarka. - Mam nadzieję, że tym razem zakończą się sukcesem.

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji