Maserak: Nie jestem lowelasem
Dla wszystkich wielbicielek przystojnego Rafała Maseraka (25 l.) mamy złą wiadomość. Nie ma szans na to, by zawrócić mu w głowie. Nie dość, że jeden z najbardziej znanych polskich tancerzy nadal jest związany z Małgorzatą Foremniak (41 l.), to wcale nie zależy mu na zdobywaniu kobiet.
Choć dla wielu mężczyzn łamanie kobiecych serc to szczyt marzeń, Rafała wcale to nie interesuje. Dlatego w końcu zdecydował się w szczerej rozmowie z Faktem powiedzieć o tym całą prawdę. - Odkąd stałem się osobą rozpoznawalną, wszyscy patrzą na mnie jak na lowelasa i chłopaka, który rozkochuje w sobie kobiety - żali się Faktowi.
I nic dziwnego, że tak na niego patrzą. Rafał zdobył serce jednej z najpiękniejszych polskich aktorek, a do tego kobiety wrażliwej i subtelnej. I nie był to przelotny romans, zrodził się prawdziwy związek. Ale to nie przeszkadzało tabunom ślicznych dziewczyn, by próbować go poderwać. Gdziekolwiek Maserak się pojawiał, natychmiast otaczały go wielbicielki, usiłujące skupić na sobie jego zainteresowanie. Rafał z wieloma rozmawiał, żartował, dobrze się bawił. I to wszystko. Lecz to wystarczyło, by przylgnęła do niego etykietka łamacza damskich serc i lowelasa.
- Tak naprawdę zależy mi, żeby wszyscy patrzyli na mnie jak na tancerza - wzdycha. Od kwietnia Rafał wraz z Joanną Liszowską (30 l.) i Michałem Pirógiem (29 l.) poprowadzą w TVN Style nowy program "Prywatny instruktor tańca". Rafał wierzy, że dzięki niemu pokaże siebie z nowej strony, właśnie tej tanecznej. - Ten program daje mi taką szansę. To jedno z marzeń, które mi się spełnia. Nie chcę już być kimś, o kim się mówi: chłopak, w którym kochają się wszystkie dziewczyny. Już mnie to zmęczyło. Teraz najważniejsze są ten program i przygotowania do mistrzostw Polski, które odbędą się we wrześniu. Może wreszcie będzie wokół mnie spokojniej. Nie chcę już, by za każdym razem, gdy się z kimś pojawię na imprezie, od razu pisano, że to kolejna dziewczyna czy narzeczona.
Rafał Maserak pojawił się w siódmej, właśnie nadawanej edycji programu "Gwiazdy tańczą na lodzie". I choć długo tam nie pobył (Katarzyna Figura, której był partnerem, odpadła już w trzecim odcinku), widać było, jak bardzo ostatnio się zmienił. Nie tylko ściął chłopięce loki, ale i zmężniał, dojrzał. Dlatego nic dziwnego, że nie chce, by go uważano za bawidamka. I tylko żal tych dziewczyn, które tracą właśnie resztki nadziei, że choć na chwilę zdobędą serce tego przystojniaka.
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj.