Wtorek, 16 kwietnia 2024r.

Miłość, sąsiad i ława oskarżonych

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

- Zostawcie ją, ona jest niewinna! - krzyczał na korytarzu Sądu Okręgowego w Lublinie Józef M. (72 l.), szarpiąc się z policjantami prowadzącymi jego żonę Danutę M. (65 l.). Oboje tak nienawidzili swego sąsiada, że postanowili go zabić

Miłość, sąsiad i ława oskarżonych Foto: Jarek Górny / Fakt_redakcja_zrodlo

Korytarz sądu w Lublinie przypominał pole bitwy. Mąż i syn Danuty M. rzucili się najpierw na policjantów, a potem na dziennikarzy i fotoreporterów. Józef i Stanisław M., wykrzykując obelgi, próbowali wyrwać aparaty robiącym zdjęcia. W końcu jednak udało się rozpocząć proces.

Sąsiedzka kłótnia ze Starej Wsi pod Lublinem trwa od lat. Na skraju wsi, po obydwu stronach drogi, mieszkają dwie zwaśnione rodziny. Po prawej stronie Danuta i Józef M., po lewej Bogumił C. (37 l.). O co zaczęli się kłócić, dziś nikt już nie pamięta.

Ta nienawiść urosła do takich rozmiarów, że kilka lat temu państwo M. postanowili raz na zawsze pozbyć się sąsiada. Pojechali na targowisko do Lublina, żeby wynająć Rosjanina. Za otrucie albo przejechanie ciężarówką Bogumiła C. oferowali 1500 zł. Szybko znaleźli chętnych. Nie wiedzieli, że nietypowe zlecenie przyjęli pracujący po cywilnemu policjanci.

Kiedy podczas kolejnej rozmowy Danuta M. i jej mąż podtrzymali swoją propozycję, zostali zatrzymani. Prokuratura oskarżyła ich o podżeganie do zabójstwa, za co grozi nawet dożywocie. Ale zleceniodawcom nie było spieszno za kratki.

Proces długo nie mógł się rozpocząć, bo Danuta M. wyjechała do USA. A jej małżonek zasłaniał się zwolnieniami lekarskimi. W końcu jednak został aresztowany i skazany na trzy lata więzienia.

Jego żona po sześciu latach pobytu w USA była pewna, że o jej wyczynach nikt już nie pamięta. Wróciła do kraju i została od razu zatrzymana. Teraz znów stanęła przed sądem. Może tym razem sprawiedliwości stanie się zadość.

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji