Minister do lekarza nie czeka!
Okulista - od ręki, kardiolog - kiedy tylko się chce. Urzędnicy ministerstwa sportu nie muszą się martwić o swoje zdrowie. Resort zafundował im z naszych podatków specjalną przychodnię. A zwykli pacjenci? Na okulistę czekają średnio pół roku, na inne świadczenia po kilka miesięcy...
Za dostęp lekarzy dla ok. 200 pracowników Ministerstwa Sportu i Turystyki płacimy w sumie około 8 tysięcy złotych miesięcznie. Rocznie wydamy na to 100 tys. zł. Dzięki tym pieniądzom pracownicy ministra Adama Giersza (62 l.) nie muszą czekać w długiej kolejce na specjalistyczne badania.Wystarczy jeden krótki telefon i osoby zatrudnione w ministerstwie w ciągu dni mogą liczyć na wizytę u internisty, laryngologa, dostać się bez czekania w kilkumiesięcznej kolejce do okulisty, neurologa, czy ortopedy. Do tego mają załatwione bez czekania podstawowe badania np. EKG, czy też szczepienia ochronne przeciw grypie.Urzędnicy z ministerstwa, są szczęśliwi z takiego dobrego szefa. Bo, gdyby znaleźli się w położeniu zwykłych pacjentów, u okulisty czy kardiologa usłyszeliby, że szansę na wizytę mają za… kilka miesięcy.– To nie jest sprawiedliwe. Przecież przez całe życie płaciłam składki zdrowotne. Rząd od lat obiecuje reformę służby zdrowia a nic się w tej sprawie nie robi. Jeśli nie chcemy czekać w kolejce, to zmusza się nas do płacenia za wizytę u lekarza – denerwuje się Jadwiga Markowska (84 l.), emerytka spod Wrocławia.Niestety. Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym roku nic się nie zmieni. Na leczenie zwykłych ludzi rząd nie znalazł więcej pieniędzy niż w poprzednim.>>>> Eurozjady szczepią się na grypę
/5 Przychodnia
W takiej luksusowej lecznicy przy ul. Wawelskiej w Warszawie będą bez kolejek leczyć się pracownicy ministerstwa sportu
/5 Adam Giersz
Minister Giersz potrafi zadbać o swoich pracowników
/5 Przychodnia
Zamiast wystawania w kolejkach - miła obsługa i szybka wizyta u lekarza
/5 Przychodnia
Za lekarską opiekę nad urzędnikami z ministerstwa zapłacimy rocznie ok. 100 tys. zł
/5 Adam Giersz
Adam Giersz tak bardzo dba o zdrowie swoich pracowników, że aż zaczynamy zachodzić w głowę czy nie powinien dzierżyć teki ministra zdrowia
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj.