Sobota, 20 kwietnia 2024r.

Olbrychski spotkał syna po 13 latach

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Viktor to owoc związku gwiazdora z aktorką Barbarą Sukową. Oni są jak dwie krople!

Tego nie dało się ukryć. Kiedy przystojny chłopak stanął obok Daniela Olbrychskiego (63 l.), podobieństwo było uderzające. Niektórzy zachodzili w głowę, starając się domyślić, kim jest ten młodzian. A to Viktor Longo-Olbrychski, najmłodszy syn aktora, który w Kazimierzu Dolnym spotkał się z ojcem po trzynastoletniej przerwie.

Pan Daniel od lat spędza w uroczym nadwiślańskim miasteczku niemal każdy urlop. Ale w tym roku po raz pierwszy gości rodzinę z zagranicy. Viktor przyjechał do Polski wraz z matką – wybitną niemiecką aktorką Barbarą Sukową (58 l.).

Młody Olbrychski na co dzień mieszka w Nowym Jorku, gdzie pracuje w galerii sztuki i jednocześnie studiuje marketing i kontakty medialne. Ostatni raz był w Polsce jako trzymiesięczne niemowlę, a z ojcem widział się trzynaście lat temu. Po takim czasie często zacierają się więzi i urywają kontakty nawet między bliskimi. Dlatego pan Daniel bardzo się ucieszył, że syn przyjął zaproszenie do jego domu w ukochanym Kazimierzu.

– Wzruszające, że poznaliśmy się po tylu latach, bo wcześniej mieliśmy utrudniony kontakt. Cieszę się, że to się zdarzyło właśnie w Kazimierzu, podczas filmowego festiwalu – opowiada aktor. – To okazja, żeby Viktor zobaczył filmy z moim udziałem i posmakował naszej kultury oraz niepowtarzalnego klimatu miasta – dodał Daniel Olbrychski.

Aktor doświadcza teraz radości z poznawania syna. – Odkryłem w nim talent muzyczny. Gra na wielu instrumentach, komponuje i śpiewa – chwali się. Viktor spotkał się już prawie z całą swoją polską rodziną i świetnie się z nią dogaduje. Ze starszym synem Olbrychskiego, Rafałem, zdążył nawet stworzyć niepowtarzalny duet muzyczny. – Mam nadzieję, że teraz pozna się bliżej z moją córką Weroniką – wyznał pan Daniel.

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji