Piątek, 29 marca 2024r.

Pedofil uwiódł 12-latkę

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Marcin Cz. (23 l.) wykorzystał to, że 12-letnia dziewczynka nie mogła liczyć na rodzinne ciepło we własnym domu. Obiecując opiekę i zasypując komplementami podstępnie uwiódł dziecko. Jak ustaliła prokuratura, zaczął z nią sypiać. Trwało to kilka miesięcy. Pedofil przyznał się do winy i dostał zarzut wielokrotnego wykorzystania seksualnego dziewczynki

Dwunastolatka w rękach pedofila Foto: Bogdan Myśliwiec / Fakt_redakcja_zrodlo

Mieszkańcy wsi Durdy na Podkarpaciu są wstrząśnięci. Nie spodziewali się, że Marcin Cz. jest zdolny do tak ohydnych rzeczy.Młodzieniec właśnie wrócił z wojska. Mieszał z rodzicami. Nie miał stałej pracy. Dorabiał tylko u gospodarzy przy drobnych naprawach.  - Malował u mnie płot. Wtedy też pierwszy raz zobaczyłem, że kreci się koło niego ta dziewczynka. Nawet przez myśl mi nie przeszło, że może łączyć ich coś takiego. W naszej wsi do tej pory takie bezeceństwa się nie zdarzały – opowiada wzburzonym głosem jeden z mieszkańców wsi.Ofiara pedofila pochodzi z biednej rodziny. Ponieważ nie miała dostatecznej opieki w domu, zainteresowała się nią pomoc społeczna. Kilka miesięcy temu dziecko zostało zabrane do domu dziecka. I to właśnie tam podczas rozmów z pedagogiem wyszła na jaw straszna prawda. 12-latka przyznała się do utrzymywania intymnych kontaktów z o 11 lat starszym od siebie mężczyzną. Pracownicy placówki na początku nie chcieli uwierzyć. Myśleli, że nastolatka zmyśla. Jednak obrzydliwe smsy, które znaleźli w jej telefonie potwierdziły przerażające fakty. Wszystkie wysłał Marcin Cz.Sprawą natychmiast zajęła się prokuratura. Śledczy ustalili, że do pierwszego spotkania pedofila i dziewczynki doszło podczas wiejskiej zabawy, na którą nastolatka poszła z bratem. Wtedy zainteresował się nią Marcin Cz. Podstępnie upił alkoholem i prawdopodobnie wtedy, po raz pierwszy wykorzystał seksualnie swoją ofiarę. Według opinii psychologów dziewczynka była w szoku. Ale, że nie mogła liczyć na wsparcie własnej rodziny zaczęła lgnąć do okazującego jej zainteresowanie mężczyzny. Nie zdawała sobie sprawy, że to co robi jest złe.– Taki intymnych spotkań było więcej. Co najmniej trzy. Podejrzany przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia, który dla dobra śledztwa nie możemy teraz ujawnić – zaznacza Jerzy Dybus, rzecznik prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.Marcin Cz. został aresztowany. Już niedługo stanie przed sądem. Grozi mu do 12 lat więzienia. Wykorzystywana przez niego dziewczynka znajduje się pod troskliwą opieką psychologów.

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji