Sobota, 20 kwietnia 2024r.

Po Obraniaku weźmy Kołodziejczaka

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Kolejny po Ludovicu Obraniaku (24 l.) utalentowany piłkarz z Francji może w przyszłości zagrać dla reprezentacji Polski! To Timothee Kołodziejczak (18 l.) z Lyonu.

O skali umiejętności „Kolo” najlepiej świadczy fakt, że urodzony w 1991 roku chłopak debiutował już w ligowym meczu swojej drużyny (przeciw PSG) i że swego czasu chciał go pozyskać... Alex Ferguson (68 l.), trener Manchesteru United! Szkot był ponoć gotów zapłacić za Timothee milion euro, ale grający wówczas w szkółce Lens piłkarz wybrał ofertę z Lyonu.

Pytany przez Fakt o swoje pochodzenie, Kołodziejczak mówi: – Mój dziadek jest Polakiem. Piłkarz dodaje, że w przyszłości poważnie rozważy możliwość gry dla reprezentacji Polski.

– Muszę porozmawiać z rodziną o tym, w której kadrze kiedyś grać. Nie chcę jednak podejmować decyzji zbyt pochopnie, jestem jeszcze młody. Ale na pewno perspektywa występów w waszej drużynie jest kusząca – tłumaczy Kołodziejczak, który jest dumny z polskich korzeni. – We Francji często o nich mówię ludziom, w ten sposób niejako reprezentuję Polskę – uśmiecha się Timothee, obecnie etatowy kadrowicz francuskiej drużyny do lat 18.

Jego największym sukcesem z reprezentacją był awans do finału mistrzostw Europy do lat 17. – W półfinałowym, zremisowanym 1:1 spotkaniu z Turcją to ja strzeliłem wyrównującego gola. Potem wygraliśmy po karnych 4:3 – wspomina Kołodziejczak.

Mimo sporego talentu Timothee nie ma raczej w najbliższych latach większych szans na grę w pierwszej reprezentacji Francji. Gwiazdami tej drużyny na lewej obronie są bowiem wyśmienici piłkarze – Eric Abidal (30 l.) z Barcelony i Patrice Evra (28 l.) z Manchesteru United. Ktoś z szefostwa PZPN, najlepiej sam prezes Grzegorz Lato (59 l.), powinien niebawem wybrać się do Kołodziejczaka i wytłumaczyć mu, że w naszej kadrze, inaczej niż we francuskiej, za 2-3 lata, na przykład na Euro 2012, może być gwiazdą. Szczególnie, że lewa obrona to od wielu sezonów jedna z najsłabiej obsadzonych pozycji w polskiej reprezentacji...

O tym, że Kołodziejczak przydałby się za jakiś czas Polsce przekonany jest trener Stefan Białas (68 l.), ekspert od piłki francuskiej, pracujący przez lata w tym kraju. – To bardzo dobry chłopak, o którego zdecydowanie trzeba powalczyć. Jest silny, skoczny, fajnie gra głową – mówi Faktowi Białas.

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji