Wtorek, 16 kwietnia 2024r.

Po pijaku zabił dziecko!

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Ten człowiek zasłużył na najsurowszy wymiar kary! Artur Cybulski (31 l.) po raz kolejny usiadł po pijanemu za kierownicą samochodu. Zabrał ze sobą 15-letniego Grzesia Lacha, brata swojej konkubiny

Po pijaku zabił dziecko! Foto: Łukasz Woźnica / Fakt_redakcja_zrodlo

– Grześ lubił Artura, ufał mu. Tego wieczoru chciał z nim pojechać do sąsiedniej wioski. Zabroniłam mu, ale kiedy tylko poszłam na górę zająć się dziećmi córki, wymknął się z domu – opowiada Zofia Lach (58 l.). Kiedy jej ukochany synek długo nie wracał, zaczęła się martwić i rozpaczliwie dzwonić na jego komórkę. Ale Grześ nie odbierał. W kapciach pobiegła do rodziny Cybulskiego, by czegoś się dowiedzieć. – Po drodze minęła mnie straż pożarna na sygnale. Ludzie mówili, że jedzie do wypadku. A ja miałam jak najgorsze przeczucia. Jak oszalała dzwoniłam na komórkę Grzesia. W końcu ktoś odebrał i powiedział, że moje dziecko nie żyje – pani Zofia osuwa się na kanapę i kryje twarz w dłoniach. – Ten pijany bydlak zabił mi synka! Zamordował moje kochane dziecko! – szlocha kobieta.

Ustalenia prokuratury są wstrząsające. Cybulski miał ponad 2,5 promila alkoholu we krwi. Na prostym odcinku drogi mocniej wcisnął gaz. Ale dojeżdżając do skrętu stracił panowanie nad samochodem, zjechał na przeciwną stronę jezdni i wpadł do rowu. Grześ nie miał najmniejszych szans. Zginął na miejscu przygnieciony przez auto.

Cybulski wyszedł z wypadku bez szwanku. Usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym oraz niezastosowania się do orzeczonego przez sąd wyroku zakazującego mu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Grozi mu 12 lat więzienia – mówi Agnieszka Kawalec z Prokuratury Rejonowej w Oławie. – Artur Cybulski już dwa razy zatrzymany był za jazdę w stanie nietrzeźwym: raz jechał na rowerze, potem samochodem. Nie wyciągnął jednak żadnych wniosków. Najgorsze, że ten człowiek nigdy nie miał prawa jazdy, a jego samochód aktualnego przeglądu technicznego – dodaje prokurator, która na nasz wniosek wyraziła zgodę na opublikowanie wizerunku oraz danych pijanego mordercy.

Podczas przesłuchania Cybulski przyznał się do wszystkiego. Gdy wychodził z prokuratury, jego twarz nie wyrażała nawet cienia skruchy. Z hardą miną słuchał słów sędziego, który aresztował go na trzy miesiące. Wczoraj na cmentarzu w Minkowicach bliscy pożegnali Grzesia, ofiarę pijanego kierowcy.>>>>WIDEO. Pijak na motorowerze zajeżdżał drogę tirowi

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji