Wtorek, 19 marca 2024r.

Rejs 2, czyli... posłowie balują na statku

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Podczas posiedzenia sejmowej Komisji Sportu w Ostródzie parlamentarzyści PO i PSL, PiS i Lewicy zgodnie jak nigdy opróżniali w ekspresowym tempie kieliszki

Rejs 2, czyli... posłowie balują na statku Foto: Pawel Ciecierski / Fakt_redakcja_zrodlo

Mogą się spierać o Katyń, mogą obrzucać się w Sejmie inwektywami, ale jest coś, co poselską brać łączy ponad podziałami. To zamiłowanie do balangowania. Podczas posiedzenia sejmowej Komisji Sportu w Ostródzie parlamentarzyści PO i PSL, PiS i Lewicy zgodnie jak nigdy opróżniali w ekspresowym tempie kieliszki. Za nasze zdrowie? Niekoniecznie. Ale na pewno na nasz koszt. A dla urozmaicenia zabawy politycy zafundowali sobie pijacki rejs statkiem. >>>> Przeczytaj, jak poseł Łatas jechał po pijanemu

Co sprowadziło do Ostródy aż 11 posłów i senatorów? Oficjalnie: otwarcie Orlika, czyli boiska ze sztuczną nawierzchnią dla młodzieży. Pretekst dobry jak każdy inny. Z ceremonią otwarcia delegacja z Warszawy uwinęła się w godzinę, zjadła obiad, a potem – w końcu to Komisja Sportu – urządziła sobie zawody w piciu wódeczki! Fantazji przy tym politykom nie zabrakło. Nie balowali w zwyczajnym hotelowym barze, ale na statku. A spokojny początkowo rejs szybko nabrał rumieńców. Wesołe okrzyki parlamentarzystów i towarzyszących im samorządowców niosły się hen po wodzie. – Jest tak pięknie, wszystkim się tu bardzo podoba – dzielił się z nami wrażeniami z wycieczki senator Stanisław Gorczyca (51 l.) z PO. >>>> Zobacz jak poseł Krzysztof zasnął na korytarzu

Dla niektórych parlamentarzystów rejs po Jeziorze Drwęckim trwał jednak za krótko. Bo kiedy opuszczali statek, pod pachą ściskali butelki, które ściągnęli ze stołu. Wolno im, w końcu wszystko zapłacone było z góry. Przez was, drodzy podatnicy...

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji