Tak teraz jeździ Felicjańska
Skulona, ze spuszczoną głową i spuchniętymi oczami - taką właśnie Ilonę Felicjańską (37 l.) spotkaliśmy wczoraj pod siedzibą jej fundacji "Niezapominajka"
Modelkę przywieźli przyjaciele. Schowana na tylnym siedzeniu nie chciała pokazywać twarzy. Po swym pijackim rajdzie była modelka za kierownicą długo nie usiądzie. Za błędy trzeba w życiu płacić i Ilona doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Teraz, by gdziekolwiek pojechać, będzie musiała korzystać z uprzejmości swoich przyjaciół.Spuchnięte od płaczu oczy mówią same za siebie. Felicjańska wciąż nie może sobie wybaczyć swego pijackiego wyskoku. Siedzibę swojej fundacji modelka opuściła wczoraj w towarzystwie dwójki przyjaciół. Sama pokornie wsiadła na tylne siedzenie ich stylowego mini. Była Vice Miss Polonia straciła prawo jazdy po tym, jak w poniedziałkową noc pijana spowodowała wypadek, w którym staranowała dwa inne samochody.Choć najchętniej pani Ilona zaszyłaby się pewnie w domu, nie może jednak zapomnieć o swoich obowiązkach. A jako prezes fundacji „Niezapominajka” ma ich wiele. Zakaz prowadzenia auta to jednak dopiero początek jej kłopotów. Wkrótce prokuratura ma postawić Felicjańskiej zarzuty jazdy po pijanemu i spowodowania wypadku.
/8 Tak teraz jeździ Felicjańska
Jak Felicjańska poradzi sobie z tymi kłopotami?
/8 Tak teraz jeździ Felicjańska
Chociaż ostatnie dni były dla Felicjańskiej bardzo ciężkie, gwiazda nie może zapomnieć o obowiązkach
/8 Tak teraz jeździ Felicjańska
Znajomi przywożą ją autem do siedziby fundacji "Niezapominajka"
/8 Tak teraz jeździ Felicjańska
Modelka zajmuje tylne siedzenie auta
/8 Tak teraz jeździ Felicjańska
To jednak niejedyny kłopot Felicjańskiej
/8 Tak teraz jeździ Felicjańska
Niedługo prokuratura postawi jej zarzut jazdy po pijanemu...
/8 Tak teraz jeździ Felicjańska
...i spowodowania wypadku
/8 Tak teraz jeździ Felicjańska
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj.