Villas nikt nie gnębi
Sąd orzekł, że nikt nie gnębi Violetty Villas
Pod koniec roku syn Violetty Villas (71 l.), Krzysztof Gospodarek (52 l.) złożył zawiadomienie do prokuratury, że ludzie z którymi miejszka jego matka stanowia dla niej zagrożenie i na szkodę divy popełniane są różne przestępstwa.
- W ustalonej wokół śledztwa sytuacji nie ma czynu zabronionego - powiedziała w rozmowie z Faktem pani Anna Głakowska z Prokuratury Rejonowej w Kłodzku - Panie Violetta Villas w tej sprawie jest osobą pokrzywdzoną - dodała pani prokurator.Śledztwo, które prowadziła prokuratura trwało ponad trzy miesiące. Sprawdzano m.in. czy divia nie jest narażana na utratę życia przez ludzi z którymi mieszka i czy nie jest zaniedbywana. Syn również miał powane wątpliwości czy matka jest pod opieką lekarską. W trakcie śledztwa Villas była badana przez lekarza i psychologa. Na szczęście lekarze nie mieli żadnych zastrzeżeń co do zdrowia artystki. Również dom w Lewinie odwiedziła policja by sprawdzić w jakich warunkach żyje diva.
/1 Villas nikt nie gnębi
Sąd orzekł, że nikt nie gnębi Violetty Villas
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj.