Wiśniewski ma osobistego trenera

Na spotkania z osobistym trenerem gwiazdora namówiła menadżerka i żona, Anna Świątczak (32 l.). - Coaching, bo tak się to profesjonalnie nazywa, nie jest żadną terapią. To trening osobowości - wyjaśnia lider "Ich Troje". Tłumaczy, że spotkania z osobistym trenerem pomóc mają odpowiednie wyważenie relacji życiowych: kariera, rodzina, relacje z ludźmi, zdrowie, itp.

- Na początku w ogóle nie wiedziałem na czym te rozmowy mają polegać i jakich rezultatów mogę oczekiwać. Ale muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolony. Wszystko polega bowiem na przeanalizowaniu swojego zachowania, na obserwacji i wyciągnięciu wniosków - mówi Faktowi Wiśniewski. Wyjaśnia również, że tę formę pracy nad sobą nie zgodził się dlatego, bo nie radził sobie ze swoim życiem. - Myślę, że każdy z nas ma taką potrzebę udoskonalania siebie. Nie trzeba mieć depresji i załamania nerwowego, żeby chcieć się doszkolić - wyjaśnia.

Pierwsze efekty, po spotkaniu z trenerem gwiazdor już zauważył.

- Uświadomiłem sobie kilka rzeczy, a to właśnie świadomość jest bardzo ważna. Bo przecież błędy popełnia się właśnie przez jej brak. Gdybym wiedział, że się przewrócę, to bym usiadł, położył się, albo w ogóle nie wstawał. Dzięki tym spotkaniom widzę możliwość lepszego życia, innego podejścia do tego, co mnie spotyka - podsumowuje Michał Wiśniewski.