Posłowie żądają laptopów!
Znudzeni pracą posłowie chcą mieć na sali obrad nową zabawkę. Zażądali, by każdemu z nich rozdać po laptopie i uruchomić na terenie całego parlamentu bezprzewodowy internet. Oczywiście zapłacą za to wszyscy Polacy - prawie 5 mln zł!
Trzeba iść z duchem czasu – uznała Kancelaria Sejmu i postanowiła w przyszłym roku wydać na usługi informatyczne 4,7 mln zł, to aż o 3 mln więcej niż 2009 r.– Sejm ma anachroniczny system komputerowy. To nie ma sensu. W Sejmie brakuje dostępu do wi-fi. Są nowoczesne czasy, nie powinno być komputerów stacjonarnych – tłumaczy Piotr van der Coghen (56 l.) z PO. – Bezprzewodowy internet powinien być nie tylko na sali plenarnej, ale i w naszych pokojach... I w budynkach, gdzie są komisje... – dorzucała kolejne pomysły jego klubowa koleżanka, Agnieszka Pomaska (29 l.)Pytanie, po co posłom internet na sali posiedzeń, gdzie powinni zająć się pracą nad ustawami? No bo przecież z pewnością nie po to, by w czasie obrad grać online, oglądać mecze i strony internetowe, prawda?
/1 POSLOWIE W CZASIE GLOSOWAN WESOLO SURFUJA PO INTERNECIE
Nie jeden raz przekonaliśmy się już do czego posłom służą laptopy podczas obrad Sejmu
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj.