Załatwili emerytury. Ale tylko sobie!
Posłowie oprócz pensji i diety, czyli ok. 12,5 tys. zł, będą otrzymywali jeszcze emeryturę!
To świetna wiadomość dla emerytów. Ale tylko tych, którzy siedzą w parlamentarnych ławach. Od listopada równolegle z pensją i dietą, czyli w sumie około 12,5 tys. zł, będą otrzymywali jeszcze emeryturę! Ustawę w tej sprawie podpisał właśnie prezydent Lech Kaczyński (60 l.).>>>>Zobacz naszą galerię "ciężko pracujących" posłów...
– Po wejściu w życie tych przepisów ucieszy się każdy poseł emeryt. Wreszcie będziemy traktowani na równi z innymi grupami zawodowymi, które mogą dorabiać do emerytury – przekonuje Danuta Pietraszewska (62 l.) z PO. Pani poseł zapomniała jednak, że zwykły emeryt dostaje średnio 1,2 tys. złotych od państwa, a dorabia kilkaset złotych. A ona „dorabia” w Sejmie 12,5 tysiąca złotych! A oprócz tego dostanie jeszcze emeryturę. – Pracowałam w szkole, więc na pewno nie będzie to wielka emerytura – broni się Pietraszewska.
Od listopada pensję parlamentarną z emeryturą będzie pobierało oprócz Pietraszewskiej kilkudziesięciu posłów i senatorów. – Z tego, co się orientuję, to będzie coś w okolicach 3,5 tysiąca emerytury. Byłbym idiotą, gdybym się nie cieszył – mówi z zabójczą szczerością Marian Filar (67 l.), poseł Stronnictwa Demokratycznego.
Czyli na jego konto zamiast 12,5 tys. zł będzie wpływało około 16 tys. zł. – Choć przyznam, że byłoby elegancko, gdyby posłowie z tego zrezygnowali na rzecz społecznych celów – dodaje po chwili Filar. W zaparte idzie natomiast Bożena Sławiak (61 l.) z PO: – To jest po prostu tylko sprawiedliwość. Jako emeryt jestem zadowolona. Pracowałam na to mnóstwo lat i te pieniądze nam się należą. Nie ma co robić wokół tego afery – mówi buńczucznie.
Posłowie w wieku emerytalnym zacierają ręce, bo do tej pory musieli zawiesić prawo do pobierania renty lub emerytury na czas sprawowania mandatu. Dostawali więc co miesiąc 10 tysięcy parlamentarnej pensji i około 2,5 tysiąca złotych diety. Politykom z Wiejskiej nie podobało się, że w tym samym czasie kobiety, które ukończyły 60 lat, oraz mężczyźni po 65. roku życia mogli łączyć wypłatę z emeryturą. Dlatego z niesamowitym zapałem i rzadko spotykaną w polskim Sejmie jednomyślnością zmienili prawo, tak aby mieć dochód z dwóch źródeł. A prezydent długo się nie zastanawiał i podpisał nowelizację ustawy w tej sprawie.
Szkoda, że nasi parlamentarzyści z takim zapałem i energią nie pracują nad rozwiązaniem problemów milionów emerytów, którzy w Polsce ledwo wiążą koniec z końcem.
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj.